O książce: 2017 / Nasz współczesny Iwan Rogozin, mężczyzna w średnim wieku, znalazł się na końcu alternatywnego XVII wieku! Z jednej strony wydaje się, że jest to nowo odkryta młodość, a teraz nie ma ponad czterdziestki, ale dopiero dwadzieścia dwa lata. Cała jego wiedza i doświadczenie pozostały przy nim. A perspektywy na wygodne życie są bardzo realne. Ale z drugiej strony kaftan Streltsy wylądował na ramionach Iwana Karpowa, jak obecnie nazywa się ofiarę, a on sam służy władcy do końca życia. I wędruje z Uralu na Krym... Jak mogłoby być inaczej, odtąd jego przeznaczeniem jest ogień i opary bitew, aż do końca jego dni. Jednak życie rzuca kolejną krzywą. A teraz jest już w centrum intrygi, której celem jest nic innego jak bezkrwawe przyłączenie wolnej ziemi pskowskiej do państwa rosyjskiego. Ciekawy? A Iwan, muszę przyznać, jest już zmęczony.